Donald Tusk poruszył temat rozwoju gospodarczego Polski i Iranu, co wywołało burzliwą dyskusję. Jakie były reakcje na jego słowa?

Donald Tusk poruszył temat rozwoju gospodarczego Polski i Iranu, co wywołało burzliwą dyskusję. Jakie były reakcje na jego słowa?

Donald Tusk skomentował sytuację na Bliskim Wschodzie, przedstawiając wykres, który pokazuje rozwój gospodarki Polski i Iranu. “Ruszaliśmy z podobnego pułapu, my bez gazu i ropy, oni bez wolności” — napisał premier, dodając, że Iran postawił “na autorytaryzm, państwo wyznaniowe i antyzachodni kurs”, a Polska m.in. na demokrację. Pod wpisem Tuska pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których zwrócono uwagę, że wzrost gospodarczy nastąpił za rządów PiS.

Donald Tusk.
Donald Tusk. Foto: Damian Burzykowski / newspix.pl
“Iran postawił na autorytaryzm, państwo wyznaniowe i antyzachodni kurs. Polska na demokrację, wolną gospodarkę i Europę. Ruszaliśmy z podobnego pułapu, my bez gazu i ropy, oni bez wolności. Wszystkim zwolennikom radykalnej zmiany kursu pod rozwagę” — napisał w niedzielę Donald Tusk, udostępniając wpis Aleca Stappa z amerykańskiego think tanku IFP.

Premier w ten sposób skomentował wpis Aleca Stappa, który napisał, że Polska w ciągu jednego pokolenia przeszła z poziomu rozwoju gospodarczego Iranu do poziomu Japonii. Na dowód pokazał wykres zmiany PKB per capita

W komentarzach zaroiło się od wpisów internautów, polityków PiS i związanych z opozycją osób, którzy pisali, że rozwój Polski nastąpił w czasie, gdy rządziła partia Kaczyńskiego.

“Złoto. Na grafice widać przyspieszenie wzrostu podczas rządów PiS i spowolnienie, gdy Tusk ponownie nastał. Dzięki za autokrytykę. Wreszcie dotarło” — odpowiedział premierowi europoseł Tobiasz Bocheński

Z całą i olbrzymią rezerwą do polityki premiera Netanjahu — Izrael nie dlatego bombarduje Iran że to państwo wyznaniowe, ale dlatego że od ponad 40 lat grozi ono że zniszczy Izrael. Inna sprawa czy to realna groźba” — czytamy we wpisie posła PiS Pawła Szrota. Samuel Perreira stwierdził z kolei, że “zmianę kursu na radykalizm obserwujemy od 2024 r.” i zwrócił się do Tuska z pytaniem, czy jest “nagle tych działań przeciwnikiem