NFL
Lot do Hiszpanii zamienił się w chaos, gdy grupa mężczyzn na wieczorze kawalerskim wywołała awanturę na pokładzie Ryanaira.

Lot do Hiszpanii zamienił się w chaos, gdy grupa mężczyzn na wieczorze kawalerskim wywołała awanturę na pokładzie Ryanaira.
Wieczór kawalerski przerodził się w koszmar. Ryanair musiał lądować awaryjnie
Lot z Londynu do Hiszpanii zamienił się w koszmar. Grupa pięciu mężczyzn, która leciała na wieczór kawalerski, doprowadziła do takiej awantury na pokładzie, że pilot musiał zawrócić i wylądować we Francji. Tam czekała już policja.
Awantura na pokładzie Ryanaira. Pilot nie miał wyjścia.
Awantura na pokładzie Ryanaira. Pilot nie miał wyjścia. Foto: 123RF; tanianichols2 / TikTok
Jeszcze przed startem grupa brytyjskich pasażerów biegała po kabinie, zamieniała się miejscami i ignorowała podstawowe zasady bezpieczeństwa. Potem było już tylko gorzej — alkohol, wulgarne rozmowy w obecności dzieci, awantury, przepychanki i plucie na siedzenia.
Według świadków, w pewnym momencie doszło nawet do rękoczynów — koszula jednego z mężczyzn została rozdarta, a inny kopnął kobietę w głowę, opierając nogi na jej fotelu. Załoga i pasażerowie próbowali ich uspokoić, ale to nie przyniosło skutku. Pilot nie miał wyjścia — ogłosił lądowanie w Tuluzie.
Po wylądowaniu na pokład wpadła francuska policja. Nie obyło się bez szarpaniny, krzyków i przekleństw. Jeden z zatrzymanych wołał, że do mundurowych, że “popełniają błąd”.
W końcu cała grupa została wyprowadzona, a wśród pasażerów rozległy się brawa. — Personel pokładowy zachował się znakomicie, spokojnie i profesjonalnie. Poradzili sobie z koszmarną sytuacją — relacjonował świadek.
Ryanair zapowiedział, że nie będzie pobłażać takim zachowaniom i przypomniał o polityce “zerowej tolerancji”. Sprawą zajmuje się francuska policja.