CELEBRITY
Trzy medale mistrzostw świata w 48 godzin. Co za wyczyn Polki

Trzy medale mistrzostw świata w 48 godzin. Co za wyczyn Polki
Podczas mistrzostw świata w kajakarstwie górskim Klaudia Zwolińska pokazała imponującą formę, sięgając po historycznego hat-tricka medalowego w trzy dni. Zaczęło się od czwartkowego sensacyjnego złota w C-1, a następnie piątkowego triumfu także w swojej koronnej konkurencji K-1. W sobotę z australijskiego toru olimpijskiego w Penrith nadeszły kolejne świetne wieści.
Zakończyły się trwające od poniedziałku mistrzostwa świata w kajakarstwie górskim. Ich ostatnie dni okazały się piorunujące ze strony Klaudii Zwolińskiej. Gdy 26-latka weszła do gry, w odstępie 48 godzin wywalczyła trzy medale, to historyczny wyczyn. Po czwartkowym nieoczekiwanym – a wręcz sensacyjnym – złocie w C-1 w piątek przyszło mistrzostwo w jej ulubionym K-1. W sobotni poranek z olimpijskiego toru w Penrith obok Sydney w Australii pojawiły się wieści o kolejnym krążku, tym razem brązowym.
Druga zawodniczka paryskich igrzysk zajęła trzecie miejsce w konkurencji cross. W czteroosobowym finale wyprzedziła Hiszpankę Maialen Chourraut. Zwyciężyła wicemistrzyni olimpijska sprzed roku z Paryża Francuzka Angele Hug, a druga była jej rodaczka Camille Prigent.
Zwolińska zaczęła zmagania od 1/8 finału. W swoim wyścigu (każdy liczył 4 zawodniczki) zajęła drugą pozycję, za Ukrainką Witkorią Us. W ćwierćfinale była najlepsza w swojej serii, a awans do finału wywalczyła z drugiego miejsca, za wspomnianą Chourraut.
Brąz naszej rodaczki to spore zaskoczenie, bo w crossie nie osiągała wcześniej wielkich sukcesów. Już w kwietniu w rozmowie z Interią była pewna siebie.
– Inne niech się “cykają” […] Rzeczywiście bardzo dobrze czuję się na tym torze […] Teraz chciałabym tam zdobyć medal nie tylko w K-1, ale też chcę pokazać, że wiele potrafię w C-1 i kajak crossie. Celuję zatem w trzy medale – mówiła. Dopięła swego.
Klaudia Zwolińska wyjedzie z MŚ z trzema medalami. Piesiewicz: “Niesamowite”
W rywalizacji mężczyzn złoto dla Brytyjczyka Josepha Clarke’a. Najlepszy z Polaków Mateusz Polaczyk odpadł w ćwierćfinale, został sklasyfikowany na 11. miejscu.