NFL
I wszystko jasne
I wszystko jasne_
Jackowski utrzymuje, że jego dar polega na „odbieraniu obrazów z umysłu” osób zaginionych lub zmarłych. W przeszłości współpracował z funkcjonariuszami policji przy wielu sprawach kryminalnych – sam twierdzi, że pomógł w odnalezieniu kilkudziesięciu ciał. Choć część jego działań była szeroko komentowana w mediach, policja nigdy oficjalnie nie potwierdziła skuteczności jego pomocy. Mimo to Jackowski zyskał status najbardziej znanego polskiego jasnowidza, a jego działalność do dziś budzi żywe emocje – od uznania po sceptycyzm.
W ostatnich latach Krzysztof Jackowski skupił się głównie na działalności medialnej. Prowadzi kanał w serwisie YouTube, gdzie regularnie dzieli się swoimi wizjami dotyczącymi przyszłości Polski i świata. Komentuje bieżące wydarzenia polityczne, społeczne i gospodarcze, często zapowiadając możliwe scenariusze nadchodzących kryzysów. Jego transmisje gromadzą setki tysięcy widzów, a prognozy – choć często kontrowersyjne – budzą ogromne zainteresowanie opinii publicznej.
Prywatnie Jackowski jest osobą refleksyjną i spokojną, która twierdzi, że nie traktuje swojego daru jako „magii”, lecz jako trudny do wytłumaczenia fenomen psychiczny. W licznych wywiadach podkreśla, że jego zdolności są dla niego również obciążeniem – niosą bowiem odpowiedzialność i emocjonalne zmęczenie. Mimo krytyki ze strony sceptyków pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych wizjonerów w Polsce, a jego nazwisko od lat nie znika z przestrzeni medialnej.
Tuż przed Wszystkimi Świętami jasnowidz z Człuchowa zdobył się na refleksję na temat śmierci.
Ten dzień musi nam wszystkim przypominać, że jesteśmy istotą kruchą, jeżeli chodzi o ciało. No i tam jest w tym miejscu na cmentarzu finał wszelkich naszych wojaży, w każdym z wcieleń — powiedział w swoim filmie na YouTube.
Opowiedział również o swoich doświadczeniach na pogrzebach.
Od lat czuję, wewnętrznie czuję, że kiedy nie ma jeszcze pochówku, czyli trzy doby mniej więcej od tego jak duch z człowieka wyjdzie do momentu pochówku, dusza jest bardzo blisko nas, po czym sam element pogrzebu uwalnia duszę. Mam takie wrażenie, zawsze miałem, gdy byłem na pogrzebach bliskich, bliscy, to takie poczucia miałem – dodał.
