NFL
Szef MSZ Ukrainy wyraził stanowcze stanowisko wobec incydentu w polskiej szkole, podkreślając potrzebę reakcji na ksenofobię. Co się wydarzyło?
Szef MSZ Ukrainy wyraził stanowcze stanowisko wobec incydentu w polskiej szkole, podkreślając potrzebę reakcji na ksenofobię. Co się wydarzyło?
Takie podejście jest absolutnie nie do przyjęcia” — tak Andrij Sybiha skomentował ustalenia Przeglądu Sportowego o przemocy psychicznej, której w polskiej szkole miała doświadczyć Daria Gładyr. O sytuacji 15-letniej córki polsko-ukraińskiego siatkarza szef MSZ Ukrainy rozmawiał z Radosławem Sikorskim.
Andrij Sybiha.
Andrij Sybiha. Foto: Albert Zawada / PAP
“Szkoda, że trzeba wracać do spraw haniebnego traktowania Ukraińców w Polsce. Ale takie podejście, jak do Darii, jest absolutnie nie do przyjęcia” — napisał w niedzielę (21 grudnia) wieczorem Andrij Sybiha, minister spraw zagranicznych Ukrainy. Chodzi o opisaną przez Przegląd Sportowy sytuację w jednej z warszawskich szkół.
15-letnia Daria Gładyr, córka znanego siatkarza Jurija Gładyra, miała doświadczyć w placówce przemocy psychicznej ze strony młodzieży. Rodzina miała zgłosić sprawę kierownictwu szkoły, ale otrzymane wsparcie oceniła jako niewystarczające. Sybiha poinformował, że rozmawiał o sprawie z Radosławem Sikorskim.
“Otrzymałem zapewnienie, że strona polska zareaguje i zareaguje odpowiednio. Dziękuję za to koledze i polskim władzom” — napisał. Jak dodał, “nasze narody i nasze kraje zasługują na stosunki sąsiedzkie i strategiczne partnerstwa”. Podkreślił, że “w naszym wspólnym interesie leży zapobieganie takiej niechęci i reagowanie na nią”.
Sybiha “nalega na sprawiedliwą karę dla tych, którzy pozwalają sobie na ksenofobiczne zachowania przeciwko Ukraińcom zarówno w Polsce jak i w innych państwach”. Jak dodał, “Ukraińcy zdecydowanie nie zasłużyli na taką postawę”.
Szef ukraińskiej dyplomacji zauważył również, że “cała struktura konsularna ma za zadanie szczególnie uważnie śledzić wszystkie takie przypadki i reagować szybko i zdecydowanie”. “Nie będziemy tego tolerować” — podsumował.
