NFL
Karol Nawrocki wywołał burzę swoimi słowami o rozmowach z kanclerzem Niemiec. Czy jego wypowiedź to sygnał dla polskich polityków?

Karol Nawrocki wywołał burzę swoimi słowami o rozmowach z kanclerzem Niemiec. Czy jego wypowiedź to sygnał dla polskich polityków?
Karol Nawrocki ponownie ożywił dyskusję na temat reparacji od Niemiec za krzywdy wyrządzone Polsce podczas drugiej wojny światowej. Choć temat budzi kontrowersje w Berlinie, prezydent przyznał w rozmowie z “Faktem”, że rozmowa o tym z kanclerzem Friedrichem Merzem była “bardziej otwarta” niż z “niektórymi politykami w Polsce”. — Może miał na myśli polityków PiS i Andrzeja Dudę — zastanawia się Dariusz Joński, dodając, że podczas kadencji byłego prezydenta nie zrobiono “ani pół kroku do przodu w temacie reparacji”.
Karol Nawrocki i Friedrich Merz.
Karol Nawrocki i Friedrich Merz. Foto: RALF HIRSCHBERGER / AFP
— Powiedziałbym, że z kanclerzem Merzem rozmawiało się na temat reparacji w sposób bardziej otwarty niż z niektórymi politykami w Polsce. To akurat niepokojący sygnał — stwierdził Karol Nawrocki w rozmowie z “Faktem”, odnosząc się do wizyty w Berlinie i spotkania z kanclerzem Merzem.
Do wypowiedzi prezydenta odniósł się Witold Zembaczyński. Poseł KO zaznaczył w rozmowie z “Faktem”, że choć Nawrocki ma obecnie bardzo silną pozycję — która wynika ze sprawowanego przez niego urzędu — to w dalszym ciągu jest on na początku swojej kariery politycznej i “wciąż buduje doświadczenie”.
Dlatego nie winię go zapewne sformułowania, które mogą po prostu wynikać z tego, że dopiero przyswaja sobie prezydencki sznyt — ocenił polityk. Dodał jednak, że reparacje to “populistyczny chochoł PiS”.
“Mówiąc o tych politykach, może miał na myśli polityków PiS i Andrzeja Dudę, bo partia Kaczyńskiego, rządząc 8 lat i mając 10 lat swojego prezydenta, nie wykonała ani pół kroku do przodu w temacie reparacji” — napisał z kolei Dariusz Joński w przesłanej “Faktowi” wiadomości. Dodał, że czeka na “realne efekty” podróży prezydenta. “Bo na ten moment słyszymy od niego, że jest bardzo z siebie zadowolony, ale nic za tym nie idzie” — skwitował europoseł KO