NFL
Skandal w Przechlewie: wójt ponownie w centrum kontrowersji po incydencie z alkoholem. Czy mieszkańcy stracą cierpliwość?
Skandal w Przechlewie: wójt ponownie w centrum kontrowersji po incydencie z alkoholem. Czy mieszkańcy stracą cierpliwość?
Nie milkną echa skandalu w niewielkiej gminie Przechlewo na Pomorzu! Wójt Andrzej Żmuda-Trzebiatowski, znów wpakował się w kłopoty. W piątek, 28 listopada wsiadł za kierownicę swojego volkswagena golfa pod wpływem alkoholu. To nie pierwszy taki wybryk włodarza, który kilka lat temu miał już podobny incydent. Czy tym razem mieszkańcy powiedzą “dość”?
Wójt Przechlewa, Andrzej Żmuda-Trzebiatowski, jak Informuje policja miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.8
Zobacz zdjęcia
Wójt Przechlewa, Andrzej Żmuda-Trzebiatowski, jak Informuje policja miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Foto: serwissamorzadowy.eu, OSP KSRG Przechlewo, Przemysław Gryń / newspix.pl
Jak informuje policja, do zdarzenia doszło na ulicy Dworcowej w Przechlewie około godz. 16.40. Wójt, prowadząc samochód, uderzył w fiata ducato. Zamiast zatrzymać się i wyjaśnić sytuację, postanowił uciec z miejsca kolizji. Policjanci zatrzymali go dopiero kilka godzin później w jego własnym domu. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Renata Konopelska, rzeczniczka policji w Człuchowie, potwierdziła, że prawo jazdy wójta zostało natychmiast zatrzymane. Następnego dnia usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowania kolizji. Grożą mu nawet trzy lata więzienia.
Okazuje się, że to nie pierwszy taki wybryk Andrzeja Żmudy-Trzebiatowskiego. W 2014 roku również wsiadł za kółko po alkoholu i spowodował kolizję, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Wtedy miał aż 2 promile alkoholu we krwi. Czy wójt nie wyciągnął żadnej lekcji z przeszłości i jak do jego wyczynu odnoszą się mieszkańcy gminy Przechlewo?
— Pan pewnie chce rozmawiać o pijanym wójcie — jeszcze przed pytaniem mówi nam jedna z mieszkanek. — Wolę się nie wypowiadać — od razu zastrzega.
Proszę pana, tu każdy wie, o co chodzi, ale nie wiem, czy ktoś będzie chciał się w tej sprawie wypowiedzieć — mówi szczerze kolejna osoba i odchodzi.
Na rozmowę zgadza się pan Ryszard. — Według mnie wójt powinien się podać do dymisji, bo ma problem z alkoholem. Wydaje mi się, że teraz mieszkańcy gminy podzielili się w tej sprawie, bo jako włodarz gminy dużo dla niej zrobił, ale co do alkoholu to powinien się leczyć, albo mieć służbowego kierowcę — mówi.
Według mężczyzny wójt mógł zacząć świętować już swoje imieniny. — Z tego, co słyszałem, wójtowi proponowali służbowego kierowcę, tylko że on nie chciał — dodaje.
Według mieszkańca utrata prawa jazdy przez wójta może się przyczynić do tego, że straci on swoje stanowisko, bo będzie mu ciężko zarządzać tak rozległą gminą
Podobną opinię na temat wójta ma inny mieszkaniec gminy pan Dominik (32 l.). — Wydaje mi się, że sam powinien podać się do dymisji. Według mnie jego poprzednik więcej dla gminy robił i nie miał takich problemów — mówi. — Myślę, że wójt, tak jak każdy z nas, gdyby dokonał takiego przewinienia, powinien stracić prawo jazdy. Już raz miał uprawnienia zabrane, więc teraz powinien je stracić dożywotnio — dodaje.
Próbowaliśmy skontaktować się z wójtem w jego miejscu pracy. Atmosfera była napięta. — Wójta teraz nie ma, będzie po godz. 14.00 — usłyszeliśmy w sekretariacie. Jednak po tej godzinie powiedziano nam, że już dzisiaj Andrzeja Żmudy-Trzebiatowskiego w urzędzie nie będzie wcale.
